Kręgi w zbożu i inne niewyjaśnione historie ...
Idź do strony 1, 2, 3 Następny

FRIEND

Zgadnij jakiej przeglądarki internetowej używają kosmici

[link widoczny dla zalogowanych]

Very Happy

Rafau

buahaha Mozilla Very Happy

Obcy

Tento cirkulum enguru pa ristonede pa talem - saas tul widim. E rymda poyku rund ok nedem rojit sa dop.

Ale teraz po ziemskiemu, żeby zostało zrozumiane - dementuję plotki jakoby kręgi w zbożu były dziełem cywilizacji pozaziemskich. Na zdrowy, chłopski, ziemski, rozum - czy domniemani obcy fatygowaliby się w te peryferia Drogi Mlecznej żeby wycinać sobie koliste esy-floresy?

Zostało wielokrotnie udowodnione, że owe "dzieła sztuki" to robota najzwyklejszych (acz zmyślnych) Ziemian - wielu z nich jest znanych z imienia i nazwiska, a członkowie organizacji Circlemakers.org nieraz ośmieszyli nawiedzonych ufologów upierających się, że kręgi owe nie mogły być dziełem homo sapiens sapiens, prezentując technikę tworzenia tychże.

Ot, kolejna bańka prysła - nadal jesteście osamotnieni w Universum.

FRIEND

Nie tak szybko, nie wszystko da się tak od razu obalić.

Kręgi występują nie tylko w zbożu ale także na piasku, wodzie, może nawet na chmurach.

"Tento cirkulum" pozwole sobie zauważyć, że "zostało wielokrotnie udowodnione" - to jest w języku polskim podmiot nieokreślony. A gdybym był kosmitą, to na "zdrowy, chłopski, ziemski rozum" właśnie takie esy-floresy bym majstrował.

Przy okazji pozwolę sobie obalić fazy księżyca
Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Julek

Obcy, a jak wyjaśnisz np. mocno zwiększone pole magnetyczne wokół tych prawdziwych kręgów? Laughing

Jasne jest, że sporo takich kręgów to robota ludzi, ale tam pole magnatyczne jest "w normie" Wink

Obcy

FRIEND

Kiedyś oglądałem w tv program jak takie kręgi robi się „profesjonalnie” tzn. tak aby były zachowane wszystkie proporcje, wymiary, pole magnetyczne. Otóż, aby uzyskać pole magnetyczne można na polu rozsypać drobne opiłki metalu, które przy pomiarach pola magnetycznego dadzą podobny wynik jak ten przy badaniu oryginalnych (czy też uważanych za oryginalne – pochodzenia kosmicznego) kręgi.

FRIEND

Co do rachunku prawdopodobieństwa, to dyskutowałbym ze stwierdzeniem: ”nauka ujęta w ryzy rachunku prawdopodobieństwa i empirii, nauka operująca sprawdzalnymi konkretami” .
Rachunek prawdopodobieństwa posługuje się takimi terminami jak, np. rozkład zmiennej losowej, wartość oczekiwana, zmienna losowa, teoria błędów, wariancja, stawianie hipotez. Już same nazwy tych terminów sugerują, że pewności nie będzie.
Każdy, kto miał do czynienia z np. rozkładem normalnym czy prawem wielkich liczb wie, że celem rachunku prawdopodobieństwa nie jest wykazanie, że coś jest faktem, lecz stwierdzenie, że w przypadku powtarzania n-prób, wyniki będą rozrzucone wokół określonej wartości. I tą wartość (przy dokonaniu kilku założeń) się wylicza. Czy wynik jest konkretny? W zasadzie tak, ale nie możemy zapomnieć o tych postawionych założeniach (hipotezach). Wynik jest prawdopodobny np. z 90% pewnością. A to już takie konkretne nie jest.

Krótki przykład: jeśli twój sąsiad codziennie bije swoją żonę, a ty swojej nie, to można powiedzieć że statystycznie żony są bite co drugi dzień. Czy to konkretny wynik jest? Ja bym się brzytwy (jakiegoś tam HAMA) nie łapał.

Wracając do tematu: posługując się rachunkiem prawdopodobieństwa do badania istnienia UFO i pytając ludzi, którzy uważają, że UFO widzieli, można zarówno dowieść że UFO istnieje, jak również udowodnić że to bzdura jest.

FRIEND

Ze statystyki to ja dobry jestem
Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]