|
|
Autor |
Wiadomość |
Julek
Pisarz poeta ;)
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 19:56, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dziwaczna ta ironia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Antyfreonik
Gryzipiórek
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 16:52, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
źle to odebrałeś to nie ironia
po prostu w dalekiej przyszłości
takie SF
widze baterie w których odbywa się proces nuklearny
przez wiele lat
taki zasobnik -
ciekawy jestem ile by kosztował - albo co z bezpieczeństwem
moja myśl była taka
czy ta technologia może pójść w tym kierunku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julek
Pisarz poeta ;)
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 15:01, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
a to przepraszam bardzo
Baterie termojądrowe są baaardzo odległą przyszłością, dlatego odebrałem to jako ironię.
Na dziś i w ciągu najbliższych dekad furorę mogą (mogłyby) zrobić ogniwa paliwowe zasilane metanolem. Rozwiązanie sporo tańsze od energii elektr., bo metanol kosztuje grosze, a za kilkanaście miesięcy będzie można go uzyskać z CO2 za jakieś 10-15 gr./litr możliwe do zastosowania w bateriach, domowych generatorach, mini-elektrowniach etc.
ale cóż... jak zwykle na wszystkim łapę trzymają koncerny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antyfreonik
Gryzipiórek
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:55, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
tez tak sądzę
sledze czasami nowinki techniczne
i widze że mysl ludzka jest otwarta i idzie w wielu ciekawych kierunkach
ale biznez hamuje realizacje pewnych projektów - poniewaz za mało jeszcze zarobił na poprzednich
to też nas troche wpedza w kryzys
ale i takie postepowanie nie mozna nazwać eco -
od pojedynczych ludzi wygaga sie zbierania baterii
a tam gdzie naprawdę mozna by chronić srodowisko - nie robi sie tego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FRIEND
Paparazzi :)
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:02, 20 Sie 2009 Temat postu: to dopiero jest kryzys |
|
|
WYWIAD (jest autentyczny,choć ciężko w to uwierzyć) z Januszem Rajcesem, rzecznikiem wrocławskiego MPK:
- Dlaczego, pasażer Waszego tramwaju nie może przesiąść się z wagonu do
wagonu?
Janusz Rajces , rzecznik wrocławskiego MPK:
- Może, tylko musi skasować drugi bilet.
-Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.
-Regulamin przewozowy mówi wyraźnie: bilet jest ważny w tym wagonie, w
którym został skasowany.
-Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens. Tak naprawdę,
dlaczego nie mogę zmienić wagonu?
-Przebiec na czerwonym też pani może, tyle że ryzykuje pani wypadkiem albo
mandatem. A tutaj ryzykuje pani, że złapie ją kontroler.
-Ale przechodzenie na czerwonym świetle jest niezgodne z prawem, a
przesiadanie się z wagonu do wagonu nie.
-Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno pracować.
-Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?
-Argumentem jest przepis. A poza tym, jeśli kupuje pani bilet na pociąg, to,
chociaż do Gdańska jedzie i 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet tylko na
ten o 15.30.
-Przepraszam, ale tylko, jeśli to miejscówka, a u nas jakoś w tramwajach
ich nie ma.
-A po co w ogóle się przesiadać?
- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład, gdy w
naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie.
-O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować.
-Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?
-Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejść do motorniczego, a on już
wie, co robić.
-Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...
- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie, bo nie
może przejść, gdyż też musiałby skasować bilet.
-To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie, w którym nie ma
motorniczego?
-Przejść do pierwszego i skasować bilet...
-Skasować bilet?!
-Oczywiście. Przepis jest wyraźny.
- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje?
-Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.-
-Ja mam kasować bilet za motorniczego?!
-Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie przechodzi, bo
musiałby kasować bilet. Jeśli chce Pani interwencji, to musi Pani mieć
dodatkowy bilet dla motorniczego, a najlepiej dwa, żeby mógł wrócić do
pierwszego wagonu.
-A po cobędzie jeszcze przechodził?
-Jak to po co ? Ktoś musi kierować tramwajem!
- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!
-Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania dodatkowego
biletu nie można przechodzić... Poza tym motorniczy to nie jakiś człowiek,
a motorniczy. To zasadnicza różnica!
-Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie interweniować...
-No widzi Pani, od razu mówiłem: po co przechodzić i robić zamieszanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julek
Pisarz poeta ;)
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 0:32, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|