Rob. M
Mistrz pióra
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pon 2:01, 28 Sty 2008 Temat postu: Podsumowanie roku muzycznego 2007 |
|
|
No i nadeszła ta chwila kiedy należy spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć szczerze, że rok 2007 pod względem muzycznych nowości, jakie można było usłyszeć w radiu, był okropnym rokiem. Od 2004 roku, który był jeszcze całkiem wspaniały, Muzyka na świecie powoli zaczęła upadać, upadać zarówno na ambicjach jak i w sprawach technicznych - co jest dziwne, ponieważ czasy są takie, że technika pędzi na przód...ale najwyraźniej talent niektórych muzyków nie nadąża za tymi nowościami w świecie techniki.
Czego niedosyt był najbardziej odczuwalny?
1. Ambicji
2. Namysłu
3. Przesłania
4. Emocji
5. Inspiracji
6. Dynamiki
7. Ekspresji
8. Aranżacji na wysokim poziomie
.................i chyba talentu też....
Rok muzyczny 2007 to najzwyklejsze popłuczyny (nieudane aranżacje - raczej większość) i czkawka po dobrej muzyce czyli nieudane remixy (również większość)
Muszę przyznać z mieszanymi odczuciami, że tylko dwa utwory spełniały wymagania, które wyżej wymieniłem.
Z mieszanymi odczuciami dlatego, że tylko dwa, zdecydowanie mało i dlatego, że aż dwa, bo lepiej mało niż nic.
Czy 2008 rok będzie lepszy?
Nie wiem, ale nie zanosi się na to........zwłaszcza jeśli wciąż będziemy bombardowani wszelakiego rodzaju utworami stworzonymi pod komercje czyli graniem dla grania i remixami, w których robiący remix nie dodają nic od siebie, a tylko budują coś na podstawie czyjegoś utworu.
Ogólnie ostatnie lata muzyczne są latami upadku ambicji i zmniejszającego się nakładu pracy, ponieważ młodzi twórcy muzyki (jeśli można to tak w ogóle nazwać) kładą nacisk na komercje, a sukces postrzegają jako rozgłos na miesiąc lub trzy i dużą szybką kase.
Ale sukces to ciężka praca przez lata i wypracowane uznanie.
Tak więc już najwyższa pora, aby ogromne ilości młodych ludzi zmieniły myślenie i zaczęły uznawać karierę jako sukces na bazie solidnej pracy, a nie jako szybką, łatwą kase i rozgłos na miesiąc lub trzy.
Istnieje możliwość poprawy ale też istnieje możliwość pozostania na obranym już kierunku lub pogorszenia się.....pojawiających się nowości muzycznych.
Na szczęście jest jeszcze kilku artystów na tym świecie, którzy nie lecą za modą, ale na nieszczęście (swoje i słuchaczy) z kolei jest też wielu takich, którzy komercji ulegli i rzucili się w wir komercyjnej sieczki.
No cóż na koniec powiedzieć?
Na nowościach świat się nie kończy, najwyraźniej już wszystko zostało wymyślone i pozostają zawsze Ambitni Lgendarni Artyści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|