Gdzie jest Twoje lokum?!
Idź do strony 1, 2 Następny

AsiaSkarzysko · Wysłany: Sob 22:33, 04 Mar 2006 Temat postu: Gdzie jest Twoje lokum?!

Pytanie natury moralnej ... Wink

))

Osobiście mieszkam w akademiku - raz jest lepiej raz gorzej, mimo, iż mam najblizej na uczelnie, bo mój akademik znajduję się tuż obok regularnie spóźniam się na zajęcia ... Very Happy

Czasami mam dosc tego,że ciągle ktoś wchodzi do łazienki, włącza muzyke, drze się, gada, brakuje mi prawdziwej prywatności, ale poza tym nie jest źle! - 4 piętro, widok na korony drzew i wieżowce na Fałata ... Laughing

Czasami znajwi się ktoś, nierzadko nieproszony, wtedy jest lekkie zbicie i dramat "co robić" Very Happy

Ale poza tym nie mieszka się tragicznie ... jest ciepło, dość przytulnie i co najważniejsze ; atmosfera naogół jest wporządku !A chyba o to właśnie chodzi, nieprawdaż ??

Pozdrawiam !! Razz

kwiatu5 · Wysłany: Sob 23:22, 04 Mar 2006 Temat postu:

w sumie to jeszcze nie wiem co jest lepsze, ale z mojego punktu widzenia wydaje mi sie ze najlepszym rozwiazaniem jest akademik. Prad, woda, internet bez ograniczen. To prawda ze ludzie przeszkadzaja, ale wynajmowanie pokoiku u starej babki, ktorej wszystko przeszkadza to chyba jeszcze gorzej. Mam jeszcze kilkanascie argumentow za akademikiem, ale podyskutuje jak rozwinie sie jeszcze ten temat Smile

AsiaSkarzysko · Wysłany: Sob 23:51, 04 Mar 2006 Temat postu:

U mnie jest tak,że są 2 pseudożyrandole , w tym po stronie Natalii łóżka na 3 żarówki działa jedna, a po stronie Agi wszystkie trzy Smile

Dzieje się tak dlatego,że Natalia nie lubi uczyć się przy świetle (robi to praktycznie w totalnej ciemnicy:O) a Aga jak tylko wejdzie do pokoju zapala zaraz na swojej części i w całym pokoju jest jasno (mina Natalii rekompensuje wszystkie niedoskonałości dnia:P)

U moich kolegów na 3cim piętrze jest jeszcze lepiej !!

Aby dopiec Sławkowi Paweł zapalił kadzidełko.
Sławek się wkurzył i mówi "zgaś to :O"
A Paweł na to : Przecież zapaliłem na swojej połowie" !! Very Happy

Życie w akademiku jest bardzo interesujące

van Majk · Wysłany: Nie 2:39, 05 Mar 2006 Temat postu:

Wskoczyłem w krawacik Smile

wkoncu to moj premierowy post (jak sie fajnie złozylo post sie zaczal ja zaczynam pisac posty no koniec Smile

otóz ponizszy tekst moze zawierac niecenzuralne tersci jezeli nie masz ukonczonych 18-tu lat badz posiadasz nadwatlona psychike po prostu dla wlasnego dobra tego nie czytaj (prosze jak potrafie latwo zdobyc czytelnikow:) Od razu mowie ze mieszkam na stancji do tej pory nie narzekalem mieszkam ze studentami takze stare babki mi nie zrzedza inernet mam non topper kablóweczka woda tez, ale jej nie naduzywam Smile

10 min. drogi na UMK , 12 min. drogi do akademikow do ktorych nie uczeszczam (chyba tam mnie nie chca ale wkrecam sobie ze duzo nauki jest i to dlatego Smile

na wejsciu moglem sie poczuc troche rozczarowany wizja mieszkania ze studentem filolgii i fizyki za bardzo mnie nie cieszyla . 1-wszy dzien wchodze Kornel oglada mecz czyli na wejsciu zalapal plusa ( posiadam cechy prymitywne samca i mecze ogladac uwielbiam Smile

juz temat zalapalismy i ofkors juz wiedzialem kto bedzie grupa trzymajaca wladze w tej chacie Smile

w trakcie meczu przyjezdza filolog niestety minusami sie na wejsciu obsypal stwierdzil ze nie lubi meczy na dodatek przytaszczyl taka wielka walize ze szok mowie luz wprowadza sie to troche przywiozl ( ja w jednym plecaku sie zmiescilem ale luz Smile

otwiera ta torbe a tam same ksiazki Sad

Dzizys natychmiast stwierdzilem ze latwego zycia nie bedzie mial . Osobiscie na ludzi chyba otwarty jestem do niego tez nic nie mialem oczywiscie do pewnego czasu . konsekwentnie non stop siedzi na necie i stale go trzeba delikatnie mowiac wypraszac sprzed tego kompa (nie jestem zagorzalym fanatykiem internetu ale jak Administrator wparowuje na gg to tej przyjemnosci sobie nie odmowie Smile

ale wiadomo 3 facetow (2 german to tak nie do konca ale to sie wyjasni za chwile) konflikty musza byc .Ale przegial jak ustal nade mna i czytal to co ja pisze na gg a wiadomo ze jest to chronione prawami autorskimi poza tym moglby zastosowac moje texty do wyrywania kolegow a tego bym nie zniosl . W mysl zasady " jak Kuba Bogu..." usiadlem sobie na moim super wypas lozku pietrowym i obczajalem co on napisal i prawie bym z tego lozka zlecial : ten glupi perfidny wypłowialy kutas jest gejem (jestem z Administratorka na Ty to mam nadzieje ze ostrzezenia przy 1-wszej okazji mi nie wstawi Smile

Dzizys umawia sie z tymi fredzlami daje ogloszenia na gejowskich stronach i na dodatek obsciskuje sie pod drzwiami z 2-gim gejusem porazilo mnie to kompletnie nigdy nie mialem do czynienia z gejem a tu na tylu studentow trafil sie rodzynek no szok . Ofkors moje przypuszczenia zostaly potwierdzone w 100% wczoraj bo z poczatku nie moglem uwierzyc ze takiego pecha moge miec a ze jestem zagorzalym homofobem pedalstwem sie brzydze to strasznie trudno bedzie mi teraz z nim obcowac ( nie nachyle sie przy nim na bank Smile

ale na szczescie wlascicelce mieszkanka tez on nie przypadl do gustu (chociaz Ona nie zna jeszcze o nim calej prawdy ale jak przyjedzie to Jej naswietle jak to wyglada , co prawda tylko Ona moze czuc sie bezpiecznie Smile

, podjela decyzje ze juz koles nie bedzie tu mieszkal , tylko ze ten semestr jerszcze z nim wytrzymac musimy dlatego chyba okresowo wybiore piwnice Smile

ale wiemy tez ze ma partnera i tak chyba bedziemy robili podczas snu zmiane warty:) jeszcze takiego pecha mam ze on spi pode mna no lepiej mi sie trafic nie moglo . Ale postaram sie traktowac go jak powietrze (za bardzo oddychac przy nim nie mozna ponieważ bączy niesamowicie zawsze myslalem ze geje to taki typ lakko pedantyczny a wiekszego chlewu jak on zostawia to nie widzialem nawet ja (pragne zaznaczyc ze nie czesto sprzatam , no chyba ze wowczas jak mam nadzieje ze Ktos mnie odwiedzi Smile

i ten semestr jeszcze go zniose .Mimo tego przykrego zajscia wybieram stancje chociaz w akademiku prawdopodobienstwo spotkania geja jest niewielkie to ja jednak preferuje spokojny tryb zycia a tam ciagly ruch , jakes dyzury , to nie dla mnie Smile

tutaj 2 stówy place i full servis jeszcze gej gratis (dlaczego nie bylem w jury podczas wybierania lokatorow Sad

napewno kogos lepszego bym wybral ( chyab od geja to tylko satanista moglby byc gorszy Smile

a tak bedzie mi tu brudzil jeszcze pol roku . Licze na to ze wkoncu zacznie sie cos dziac i kontakt z ta gejsza bede mial ograniczony do minimum poczynie wszelkie starania zeby tak sie stalo a teraz sune spac musze zregenerowac sily przed psychiczna walka Smile

Kurcze duzo napisalem nawet Smile

brdm2001 · Wysłany: Pią 1:51, 10 Mar 2006 Temat postu:

van Majk uwazaj jak kiedy zacznie bolec cie "siedzenie" nie idz do doktora tylko popatrz czy ten koles nie ma hloroformu (chyba tak to sie pisze) bo mam takiego znajomego ktory ma znajomego co to przezyl - doktorzy mowili mu zeby z tym skonczyl - nie chcem straszyc ale takie historie i opowiesci dziwnej tresci sie zdazaja
PS pozdro dla administratorki

van Majk · Wysłany: Sob 1:56, 11 Mar 2006 Temat postu:

Ty sobie kolego zbytnio moim siedzeniem glowy nie zawracaj chce uprzejmie poinformowac ze zblizenie do niego na odleglosc mniejsza niz 2 metry grozi stalym kalectwem i ewentualnie ogromnymi ubytkami w uzebieniu po nadmiernym okopaniu twarzy przez moja skromna osobe (zaznaczam ze jestem pacyfista ale chamstwo trzeba tepic w zarodku )" bo mam takiego znajomego ktory ma znajomego " i nie owijaj zbytnio w bawelne tylko powiedz ze chodzi o Twojego zyciowego partnera na szczescie pedalstwo jeszcze dlugo nie zostanie zaakceptowane w moim cudownym panstwie jakim jest Polska dlatego moge wyzywac ile chce i kiedy chce Smile

"nie chcem straszyc ale takie historie i opowiesci dziwnej tresci sie zdazaja" i sluchaj wiem ze na wsi rozne historie chodza taka struktura tamtejszego spleczenstwa takze nie martw sie nie jestes sam Lepper zawsze bedzie trzymal twoja strone ale nie bede sie zbytnio wywyzszal chociaz gejow stawiam bardzo nisko w hierarchii czy sie to komus podoba czy nie .

brdm2001 · Wysłany: Nie 18:21, 12 Mar 2006 Temat postu:

Nie chcę być chamski ale to Ty pochodzisz z Radziejowa (musze go gdzieś na mapie znaleźć, może to kiedyś nastąpi) - Ty zacząles że ja jestem jakiś pederasta
Czekam na odp

van Majk · Wysłany: Nie 22:21, 12 Mar 2006 Temat postu:

No i sie doczekales ,Oczywiscie ze nie znajdziesz bo najpierw musial bys nauczyc sie obslugiwac mape a to dla ciebie zapewne nieslychanie trudne . Nikt nie bedzie w ten sposob zartowal z faktu ze mieszkam z pedalem ,co innego jakbym mial wplyw na wybor kandydatow do tego mieszkania a takowego nie mialem chcialem w delikatny sposob przekazac ze moje siedzenie mnie nigdy nie bedzie bolalo , po 2-gie nie zapominaj tez co jest tematem przewodnim tej dyskusji.

AsiaSkarzysko

Zastanawiam się, co będę robić za rok, kiedy zdam sesję - czy zdecydować sie na akademik,czy na stancję .. Cena porównywalna, za dwuosobowy pokój w akademiku płaci się 200/m-c za stancję 200-300 z opłatami lub bez Smile

Pozytywem jest to,że mam dostęp do sieci 24/h łącze jest dość szybkie,a internet za darmo.Światło może się palić cały dzień i żadna pani Krysia ani inna osoba, u której mieszkałabym na stancji nie będzie mnie krytykować. Wychodzić można kiedy się chce i na jak długo, tyle,że odwiedziny są niby do 23-ciej, ale po wypełnieniu odpowiedniego formularza z podpisami współlokatorów, mogą zostać na noc !

Kwestią,która mnie drażni to łazienka na 4 pokoje (10 osób) : jest w niej prysznic, wc, dwie umywalki ..... ale nie ma prywatności - ciągle ktoś w niej siedzi i słychac to w pokojach ..... kiedy mam się np. uczyć ktoś przychodzi z miską pełną naczyń i zaczyna myć. Szlag mnie wtedy trafia !! To samo z faktem wynoszenia śmieci, a raczej pozostawiania reklamówek z nimi w przedsionku - ok, też tak robię ,ale nie stoją tam dłużej niż kilkanaście godzin ,a nie kilka dni ! W niektórych pokojach mają worki ok 1,5 metrowe, które stoją im w tym korytarzu - ciekawe, czy ładnie pachnie im w pokojach Razz

To samo jest z kwestią kuchni : sprzątana jest codziennie,ale czasem wydaje mi się,że ci ludzie sami nie są nauczeni sprzątać, albo tacy próżni są ponieważ wiedzą,że i tak zrobi to za nich ktoś inny .... Jednym słowem akademik fajna sprawa,ale we wszystkim są rzeczy które drażnią i cieszą. Za oknem mam boisko do piłki, będziemy grywać w siatkówkę Cool

!!

Mimo wszystko polecam AKADEMIK ! Razz

van Majk

Ja zdecydowanie polecam stancje ale musi ona spelniac pewne warunki 1) musza zamieszkiwac ja normalni lokatorzy najlepiej jakby byli to rowniez studenci 2) za sciana musi mieszkac glucha sasiadka zebysmy mogli sluchac muzy tak glosno jak tylko nam sie zachce Smile

(oczywiscie przepisow ciszy nocnej przestrzegam Smile

i 3-cie najwazniejsze nasze lokum musie byc oddalone o 10 minut drogi od akademika w ktorym mieszka Cool Kobieta Smile

( sorry musialem sie podlansowac na koniec Smile

Pozdro